Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

O odkładaniu decyzji na później

Nie teraz. Muszę to przemyśleć. Zdecyduję później. Nie jestem pewna. Oraz najmocniejsze z mocnych: Nie wiem. „Nie wiem” to wygodna mantra, którą powtarzamy sobie w perspektywie konieczności ( albo możliwości ) dokonania ważnej decyzji. Nie chodzi tu o wybór smaku lodów. Chociaż nawet tutaj nasze „nie wiem” może nieźle namieszać. Nie wiem, co chcę robić w życiu. Nie wiem, czego chcę. Spójrzmy prawdzie w oczy (tak, ja też patrzę – gapię się z szeroko otwartymi oczami). Wiesz. Dobrze wiesz, ale się boisz. Dobrze wiesz, ale się boisz, że nie wyjdzie. Dobrze wiesz, ale nie chcesz wziąć odpowiedzialności za swoją decyzję. Często zostawimy decyzje na ostatnią chwilę po to, żeby w końcu głośno móc powiedzieć „a niech już będzie to”. I zostawić sobie furtkę bezpieczeństwa w postaci: „ja to tak na ostatnią chwilę się zdecydowałam” (= to nie moja wina jak nie wyjdzie i wcale nie będę za to w pełni odpowiedzialna). Nie zrozumcie mnie źle, chodzenie przez życie w amoku krzy